„Liam”
Tysiące pytań
znajdowało się w mojej głowie. Jak to się stało? Dlaczego on mnie zostawił?
Przecież tak nie miał być..dlaczego Niall? Dlaczego nie pozwoliłeś mi wytłumaczyć?
Od kilku minut
siedziałem na podłodze a moje policzki były mokre od łez. Szpital… nigdy nie
sądziłem że to się tak skończy. Nie miałem pojęcia że on mnie zostawi, nie tak
szybko. Tyle rzeczy mieliśmy jeszcze razem zrobić. A teraz? Teraz nie mam już
nikogo. Tylko on dodawał mi siły. Dla niego się zmieniłem. Chciałem dla niego
jak najlepiej. Te ostatnie pół roku jego życia miało być inne. Przepełnione
miłością i zaufaniem do drugiej osoby. Ale Liam Payne jak zawsze musiałem coś zepsuć.
Teraz jest już za późno. On mnie zostawił. Nie wiem co mam teraz ze sobą
zrobić.
Poczułem delikatne
ręce na moich ramionach. Popatrzyłem w górę i zobaczyłem zapłakaną blondynkę
która próbowała podnieść mnie z zimnej podłogi.
- Dlaczego..?
Dlaczego on nie żyje? – Zapytałem dziewczynę zachrypniętym głosem.
- Lekarze powiedzieli
że przestał walczyć – Powiedziała z wielkim bóle w głosie.
On
się poddał. Mój Niall się poddał nie chciał już żyć. Wyrwałem się z uścisku
dziewczyny. Nie mogłem tu dłużej siedzieć. Teraz chciałem być sam. Musiałem to
wszystko przemyśleć. Pobiegłem na polane gdzie zawsze przychodziłem kiedy
jeszcze byłem mały. Tak, już kiedyś mieszkałem w Londynie, ale to było dawno.
Ledwo pamiętam te czasy, to miejsce. Ale tamtą polane pamiętam bardzo
dokładnie. I tam właśnie chciałem się teraz znaleźć. Moja podróż nie trwała
długo. Wiedziałem co chce zrobić. Moje życie nie miało sensu bez Nialla. Kiedy
wbiegłem na polane, już spokojnie przeszedłem na jej skraj. To było urwisko,
przepaść. Zamknąłem oczy i zrobiłem krok do przodu.
Kocham Cię Niall
To opowiadanie nie miało się tak skończyć. Nie tak szybko ale nie miałam już pomysłów. Chciałabym Was przeprosić za wszelkie pomyłki które pojawiły sie w opowiadaniu. Nie jestem najlepsza w zapamiętywaniu szczegółów. Ale chciałabym Wam też podziękować że byliście i czytaliście tego ff. Jeśli moge Was prosić chciałabym żebyście napisali w komentarzy opinie na temat CAŁEGO opowiadania, nie tylko tego jednego rozdziału.
Kocham Was
Robcia xx
Całe opowiadanie, jak i ten epilog było fantastyczne! Pełne uczuć, które mogłam poczuć na własnej skórze. Nie wiem czy inni też, ale ja z każdym nowym rozdziałem czułam się jakbym była Niall'em, albo Liam'em... Szkoda, że to się tak skończyło...że nie zdążyli sobie powiedzieć jak bardzo im na sobie zależy...ale jak widać tak musiało być.
OdpowiedzUsuńPiękne...naprawdę :')
Mundzia xx
JAK MOGŁAŚ GO ZABIĆ?! ;o Nadal to przeżywam.. Kurde.. Cudowne.. Uwielbiam Cię za to opowiadanie! @OhMyGoodnes3 <3
OdpowiedzUsuń;< jejku.. szkoda że już kończysz.. ;(
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobało..
te opowiadanie oraz epilog było cuuudowne... cholernie szkoda, że je kończysz. ;(
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać i szczerze mówiąc... nie wiem co napisać. Zlałam się łzami. Na prawdę , opowiadanie jest piękne
OdpowiedzUsuńbędziesz coś pisać na tym blogu jeszcze ?
OdpowiedzUsuńhttp://londyyn.blogspot.com/ ZAPRASZAM :***
OdpowiedzUsuńTo było piękne płakałam gratulacje
OdpowiedzUsuń:* :D <3